LEX Hub image
Prawo21 czerwca, 2023

ChatGPT pod lupą: za czy przeciw?

ChatGPT to temat budzący sporo kontrowersji, jednak nie da się wokół niego przejść obojętnie. Zachęcamy do lektury opinii ekspertów i partnerów LEX Hub nt. szans i zagrożeń związanych z rozwojem Chata GPT i sztucznej inteligencji.

W chwili obecnej więcej szans niż zagrożeń

Bartłomiej Kasprzyk, adwokat, i Rafał Stępień, specjalista IT, senior webdeweloper – twórcy aplikacji ePozew, dostępnej na platformie LEX Hub

Jedni uważają, że ChatGPT to rewolucja na miarę maszyny parowej, inni chcą uniemożliwić rozwój sztucznej inteligencji. Jakie szanse i zagrożenia możemy dostrzec w tym obszarze?

Rozwój Chatu GPT, a dokładniej sztucznej inteligencji to bardzo duża szansa, zwłaszcza dla zawodów prawniczych i branży LegalTech. Na dzień dzisiejszy jeszcze nie znamy pełnej palety zastosowań tej nowej technologii, natomiast przewidujemy, że może znaleźć zastosowanie w przyspieszeniu analizy stanu prawnego, w tym orzecznictwa lub doktryny, czy w niemal automatycznym generowaniu określonych dokumentów.

Aktualnie wydaje się, że istnieje więcej szans niż zagrożeń, jeśli chodzi o stosowanie tej technologii, natomiast jak zawsze w przypadku usług prawnych i LegalTech szczególnie ważne są kwestie bezpieczeństwa, ochrony tajemnic zawodowych oraz danych osobowych. Również dostrzegane są ważkie problemy związane z prawem autorskim oraz szeroko pojętą własnością intelektualną.

W przypadku modelu językowego, jakim jest ChatGPT, jednym z zagrożeń jest pojawianie się w odpowiedzi na pytania użytkownika treści niezgodnych z obowiązującym stanem prawnym czy wprowadzających użytkownika w błąd. Na chwilę obecną odpowiedzi generowane przez GPT muszą być jeszcze weryfikowane pod kątem zgodności z prawem czy rzetelności przekazywanych informacji.

Jak ChatGPT zmieni / może zmienić pracę prawników, ale i podejście klientów do usług prawnych?

Można przewidywać, że technologia jak ChatGPT wpłynie na pracę prawników, przyspieszając i usprawniając wiele powtarzalnych procesów, takich jak analiza danych, tworzenie standardowych maili czy dokumentów.

Odpowiednie konfiguracja Chatu GPT mogłaby wpłynąć na usprawnienie komunikacji z klientem – chociażby nawet poprzez udzielanie krótkich odpowiedzi na zadawane pytania, pomoc w promocji usług (temat szczególnie istotny w odniesieniu do zmiany regulacji Kodeksu Etyki Adwokackiej wśród adwokatów odnośnie reklamy) czy automatyzacji procesów biznesowych związanych z obsługą klientów. Na pewno automatyzacja pewnych procesów w pracy prawnika może wpłynąć na obniżenie prowadzenie kosztów tej działalności.

Czy AI to teraz najważniejsza technologia w kontekście krajowego LegalTechu? Czy jednak warto też rozwijać inne technologie?

W świetle moich obserwacji AI to nie jest teraz najważniejsza technologia w kontekście krajowego LegalTechu. Moim zdaniem najwięcej korzyści w ostatnim czasie przyniosło możliwość łączenia się z sądami w drodze wideokonferencji. Z jednej strony usprawniło to pracę prawnika poprzez ograniczenie dojazdu do sądów czy konieczność ustanowienia substytucji oraz wpłynęło na możliwość zdalnego kontaktu z klientem. Istotne dla prawników stało się przechowywanie danych w tzw. chmurze, nie wspominając już o tworzeniu własnej strony internetowej czy działalności w mediach społecznościowych.

Choć AI jest jedną z najbardziej rozwijających się technologii, prawnicy tradycyjnie stawiają np. na korzystanie z systemów informacji prawnej czy z oprogramowania przeznaczonego dla prawników. Na pewno w niedalekiej przyszłości warto obserwować rozwój sztucznej inteligencji również pod kątem zastosowania w branży LegalTech, ale także takich rozwiązań, jak technologie chmurowe, tzw. smart contracty oparte o blockchain, a w szczególności technologie związane z bezpieczeństwem i obsługą danych wrażliwych.

Również warto zainteresować się szeroką gamą oprogramowania przeznaczonego nie tylko dla prawników, ale także dla biznesu związanych z rejestracją czasu pracy, zarządzaniem relacjami z klientami czy prowadzonymi sprawami.

Należy uregulować zasady tworzenia i rozwoju narzędzi AI

Michał Burek, LL.M. – prawnik i doradca restrukturyzacyjny, współzałożyciel Pactt – narzędzia do zarządzania cyklem życiowym umów, dostępnego na platformie LEX Hub

Jedni uważają, że ChatGPT to rewolucja na miarę maszyny parowej, inni chcą uniemożliwić rozwój sztucznej inteligencji. Jakie szanse i zagrożenia możemy dostrzec w tym obszarze?

Jedno z drugim się nie wyklucza. ChatGPT to narzędzie wykorzystujące w sposób dotychczas niespotykany algorytmy przetwarzania danych. Nigdy wcześniej odpowiedzi formułowane przez system komputerowy nie były tak przekonująco ludzkie.

Tak samo jak było z rewolucją przemysłową, wynalezieniem maszyny parowej, tak jak było później z elektryfikacją produkcji, tak rozwój sztucznej inteligencji może przyczynić się do usunięcia pewnych zawodów z rynku. Rewolucja najczęściej idzie w parze z jej „ofiarami”. Tak więc dalszy rozwój sztucznej inteligencji może przyczynić się do zastąpienia niektórych zawodów czy stanowisk, które obecnie charakteryzują się pewną dozą kreatywności, a jednocześnie powtarzalności lub nie wymagają wysokich kwalifikacji intelektualnych. Wśród znajomych często słyszę na przykład, że treści na własną stronę internetową lub krótkie artykuły sporządził im ChatGPT. A przecież jeszcze niedawno takie zadania zlecalibyśmy copywriterom.

Rozwój narzędzi w rodzaju Chata GPT może więc przyczynić się (i zapewne się przyczyni) do zmiany popytu na niektóre zawody lub stanowiska. Jednocześnie tym narzędziom brakuje jeszcze wiele, aby dorównać specjalistom z wieloletnim doświadczeniem, choćby w copywritingu.

Jednocześnie to, co jest istotne, to tak naprawdę mechanizm, który kryje się za tym narzędziem. Przy omawianiu narzędzi AI nie można bowiem uciec od tematu praw własności intelektualnej. ChatGPT tak naprawdę „sam” nie „wymyśla” treści, a kompiluje je z różnych źródeł, co stwarza dodatkowe zagrożenia dla gwarancji ochrony tych praw (przy jednoczesnym braku pewności danego źródła, a przez to trudność w weryfikacji prawdziwości generowanych przez takie narzędzia informacji).

Uważam jednak, że największym zagrożeniem rozwoju sztucznej inteligencji jest nieprzewidywalność kierunku tego rozwoju. Już teraz dokonywane obliczenia i rezultaty pozostają nierzadko poza kognicją osób, które te rezultaty wykorzystują. Dodawanie kolejnych terabajtów informacji, aby uczyć algorytm, może przez to doprowadzić do nieprzewidywalnych rezultatów.

Uważam, że potrzebne jest świadome, ale stanowcze uregulowanie zasad tworzenia i rozwoju narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję. W przeciwnym wypadku możemy kiedyś obudzić się w świecie, który znamy z dystopijnych filmów science fiction, gdzie nasze życie uzależnione będzie od informacji podawanych przez maszyny w zjadliwej dla człowieka formie. Czarne myśli? Cóż, może warto się zastanowić nad niebezpieczeństwami, zanim będzie za późno na reakcję. Pęd technologiczny, a przez to uzależnienie człowieka od kolejnych rozwiązań technologicznych może nabrać jeszcze większego tempa przy rozwoju AI. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że już teraz jesteśmy uzależnieni od smartfonów i Internetu – i choć te rozwiązania dają wiele dobrego, nie można pominąć negatywnych ich skutków.

Jak ChatGPT zmieni / może zmienić pracę prawników, ale i podejście klientów do usług prawnych?

Problem z Chatem GPT jest taki, że jego odpowiedzi sprawiają wrażenie „mądrych”, logicznych, a przez to merytorycznych. Może to prowadzić do wniosku, że prawnicy w prostszych, doraźnych sprawach zostali lub wkrótce zostaną zastąpieni przez system, który na każde pytanie znajduje odpowiedź. Wrażenie jest jednak złudne i może być niebezpieczne. Wskazywane przez ChatGPT rozwiązania prawne często są pozbawione jakiejkolwiek podstawy i są wprost błędne. Dlatego zadaniem prawników jest również uświadamianie o ryzykach płynących z korzystania z takich narzędzi.

ChatGPT może także kusić prawników do wykorzystania w pracy – do pisania umów lub pism procesowych. Natomiast wskazać należy na możliwe naruszenie cudzej własności intelektualnej, a także – co może być źródłem dalszych problemów, w tym postępowań dyscyplinarnych – naruszenie tajemnicy zawodowej. ChatGPT i tego typu narzędzia korzystają z rozproszonych źródeł danych i tak naprawdę każda treść wpisywana do systemu staje się jednocześnie jego częścią. Rezultaty (jak najbardziej dla prawników negatywne) takich spraw sądowych lub dyscyplinarnych krążą już w eterze.

Podejście klientów do Chata GPT w pracy prawnika powinno być zasadniczo negatywne, gdyż algorytm ten (póki co) nie jest w stanie zrozumieć całego, często zawiłego kontekstu sprawy, przeanalizować sprawy przez wzgląd na interes klienta czy wykazać się po prostu ludzką empatią.

Jednocześnie – generalnie rozwiązania AI i LegalTech – mogą przyczynić się do zwiększenia efektywności pracy prawników (w szczególności na etapie researchu czy due diligence), a przez to wygenerować oczekiwania klientów do zmniejszenia cen usług świadczonych w tym zakresie.

Czy AI to teraz najważniejsza technologia w kontekście krajowego LegalTechu? Czy jednak warto też rozwijać inne technologie?

Uważam, że AI wciąż jeszcze nie odkryło wszystkich swoich cyfrowych kart. Jestem przekonany, że prędzej czy później AI wejdzie na salony prawniczego żargonu i niezliczonych klauzul umownych. Jednocześnie bardzo jestem ciekaw, jak AI poradzi sobie ze specyfiką branży prawnej, w której często wartość opiera się na skrzętnie chronionym know-how danej kancelarii. Tymczasem współcześnie pojmowane AI polega na przetwarzaniu danych (które skądś trzeba będzie brać).

Jednocześnie AI może pojawić się w wielu innych miejscach, wspomagając obieg dokumentów, efektywny OCR, procesy due diligence, tworzenie i zawieranie umów, w tym wyręczanie prawników lub klientów w czynnościach powtarzalnych.

Duży potencjał widzę w rozwoju AI we wspomaganiu researchu prawnego i kompilowaniu wniosków takiego researchu. Temat nie jest nowy, a jednocześnie paradoksalnie już teraz znamy przypadki materializacji wskazanego wcześniej ryzyka „kradzieży” wartości intelektualnej. Wystarczy wspomnieć o narzędziu Ross – jednym z pierwszych głośnych narzędzi do inteligentnego wspierania researchu prawnego – które zostało zamknięte w styczniu 2021 r. między innymi z uwagi na problemy prawne. Wydawnictwo prawne Thomson Reuters pozwało Ross m.in. o kradzież treści z innego serwisu – Westlaw. Przypadek dość dobitnie pokazuje, że w obecnie rozumianym rozwoju AI nic nie bierze się z próżni, a głównym pokarmem rozwoju technologii AI są dane. Tylko, że te dane trzeba skądś wziąć (a najlepiej to w ogóle z legalnego źródła).

Nie mogę jednak ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że AI jest najważniejszą technologią w kontekście krajowego LegalTechu w momencie, gdy nawet tak podstawowe technologie jak podpis elektroniczny wciąż nie są jeszcze powszechne. Nadal jesteśmy na wczesnym etapie digitalizacji procesów prawnych i choć idziemy w dobrym kierunku, nie zaszkodzi nabrać tempa. Narzędzia LegalTech, które to przyspieszą, wydają się obecnie przystępne i przede wszystkim pozwalają od razu zobaczyć wartość rozwiązań w oszczędności czasu. To takie narzędzia powinny sprawdzić się w pierwszej kolejności. AI jednak powoli puka do bram.

Pytanie jest nie „Czy?”, lecz „Kiedy?”

Patryk Kodym – Project Portfolio Manager w Wolters Kluwer Polska, specjalizuje się w stosowaniu metodyk LEAN oraz zarządzaniu procesowym.

ChatGPT to model językowy, który pojawił się zaledwie kilka miesięcy temu, a już staje się dla niektórych integralnym elementem zarządzania biznesem. Dostrzegają to zwłaszcza właściciele małych firm, którzy w wykorzystaniu narzędzi AI dostrzegają przewagę wobec rosnących kosztów.

Zdolność ChatGPT do generowania tekstów pozwala na efektywne pozyskiwanie i przekazywanie informacji do zespołów i klientów. Odpowiednio wykorzystany, ma potencjał do przyśpieszenia pracy i generowania korzyści. Może zrewolucjonizować indywidualną pracę lub zespołów, pozwalając im na skupieniu się na kreatywnych aspektach działalności zamiast na rutynowych i czasochłonnych zadaniach.

Rezultat pracy z ChatGPT może być różny, bo w dużym stopniu zależy od przekazanych narzędziu instrukcji (tzw. „Prompt”). W związku z tym wykształciła się zupełnie nowa dziedzina lub, jak kto woli, umiejętność – „Prompt engineering”, która pozwala zrozumieć modelowi języka, jaki tekst powinien wygenerować. Stosowanie odpowiednich modyfikacji sfomułowań, struktur pytań, dodatkowego kontekstu lub ograniczeń ma ogromny wpływ na lepsze rezultaty. Pracodawcy zaczynają poszukiwać osób mających tę umiejętność. Natomiast w Internecie można znaleźć mnóstwo materiałów czy filmów omawiających, jak tworzyć dobre prompt-y.

Korzystając w firmie z ChatGPT możemy m.in.:

  • uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytania („Wyjaśnij mi tak, jakbyś tłumaczył pięciolatkowi, czym są komputery kwantowe?”),
  • przetłumaczyć dowolny tekst na różne języki („Przetłumacz mi poniższy tekst na język włoski:”),
  • nauczyć się nowego zagadnienia (np. programowanie w języku Python),
  • wygenerować pomysły („Wygeneruj mi 5 pomysłów na…”),
  • zyskać wsparcie w obsłudze klienta (Wygeneruj odpowiedź np. na reklamację klienta),
  • przygotować agendę szkolenia,
  • zaproponować materiał do prezentacji, skrypt wywiadu lub plan wideo,
  • przeanalizować dane i udzielić odpowiedzi w sposób łatwy do zrozumienia.

Możliwości są niemal nieograniczone.

Mimo iż narzędzie samo w sobie jest potężne, to nadal wymaga nadzoru i interakcji z człowiekiem – nie posiada własnej świadomości lub rozumienia, działa w oparciu o dane, na których zostało wytrenowane. Niemniej oszczędza czas.

Nieustanny rozwój i szereg inwestycji przez dużych graczy sprawia, że narzędzia te stają się coraz bardziej powszechne (np. Copilot w produktach Microsoft). Pytanie więc jest nie „Czy?”, lecz „Kiedy?” Twój biznes zacznie ich używać.

LEX HUB
Program ePozew
Automatyczne generowanie pozwów na podstawie faktur VAT
LEX HUB
Program ePozew
Automatyczne generowanie pozwów na podstawie faktur VAT
Back To Top